Chudziaki c.d., zbrojenia i ławy
Niestety pogoda nas nie rozpieszcza i chudziaka pod dom udało się wylać dopiero 14.04. Mamy też trochę przepraw z gliną i woda stała w kilku miejscach co nie napawało optymizmem. No i droga wyglądała przepięknie :)
Na tym zdjęciu widać też różnice w poziomach jakie mamy "pod domem", północno-zachodni róg domu (tam gdzie stoi Majster) będziemy musieli sporo podsypać.
Tu jeszcze dwie fotki z garażu:
Tak było w ubiegły piątek. Po świętach trochę się na szczęscie wszystko przesuszyło (pomimo popadującego śniegu) i udało się wylać w czwartek 20.04 ławy:
Garaż:
Wiosna też się nie daje i ciśnie :)
W tym tygodniu chłopaki będą ściągać szalunki i izolować ławy. Powoli będziemy wychodzić z ziemi :)